Zmarł Adam Duda wieloletni nauczyciel i dyrektor Szkoły Podstawowej w Rozstępniewie
Z głębokim smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci śp. Adama Dudy, byłego nauczyciela, wieloletniego dyrektora Szkoły Podstawowej w Rozstępniewie, osoby zasłużonej dla lokalnego środowiska i szanowanego w społeczności lokalnej.
Śp. Adam Antoni Duda urodził się 22 grudnia 1937 r. w Ugodzie, zmarł 21 września 2025 r.
Do szkoły podstawowej uczęszczał w Ugodzie, potem w Zielonej Wsi. Naukę kontynuował w rawickim Liceum Ogólnokształcącym, które ukończył w 1956 r.
Gdy odsłużył zasadniczą służbę wojskową, w 1959 r. rozpoczął zawodową drogę jako nauczyciel w Trzeboszu. Stale dokształcał się - ukończył korespondencyjne Liceum Pedagogiczne w Rogoźnie Wielkopolskim, potem matematykę w Studium Nauczycielskim w Poznaniu, by ostatecznie już w latach 80-tych uzyskać tytuł magistra matematyki w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Zielonej Górze.
W 1962 r. zawarł związek małżeński z Józefą, też nauczycielką. Oboje zamieszkali w Rozstępniewie, gdzie podjęli pracę w szkole.
W 1965 r. panu Adamowi powierzono obowiązki kierownika czteroklasowej Szkoły Podstawowej w Rozstępniewie.
Od 1977 r. nauczał matematyki w Zbiorczej Szkole Gminnej w Miejskiej Górce. Wtedy stanowisko kierownicze w Rozstępniewie sprawowała żona śp. Adama Dudy. W 1979 r. powrócił do Rozstępniewa, a 4 lata później objął funkcję dyrektora szkoły i piastował ją do przejścia na emeryturę w sierpniu 1990 r. Ostatecznie nauczanie zakończył kilkanaście miesięcy później.
Za swoje osiągnięcia w pracy dydaktycznej i wychowawczej wielokrotnie był nagradzany przez Inspektora Oświaty i Wychowania w Miejskiej Górce, a w 1971 r. otrzymał nagrodę funkcjonującej wówczas na szczeblu powiatu - Powiatowej Rady Narodowej.
Niemalże do końca swoich dni interesował się życiem wioski i gminy, uczestniczył w zebraniach i uroczystościach w sołectwie.
Prywatnie śp. Adam Duda razem z żoną wychował troje dzieci – Ewę, Marka i Andrzeja, doczekał się sześciorga wnucząt – Marcina, Norberta, Jagody, Huberta, Zuzanny i Tomasza, i jednej prawnuczki Leny. Ta najbliższa rodzina była Jego dumą i siłą.
Przez długie lata życia zyskał uznanie nie tylko jako nauczyciel i dyrektor szkoły, ale także jako zwykły mieszkaniec wioski i gminy – żywo interesujący się sprawami naszej małej ojczyzny.
Pozostanie w naszej pamięci jako przyjazna, serdeczna osoba, dobry człowiek z pozytywnym nastawieniem do ludzi.
Rodzinie Zmarłego: córce, synom, wnukom, prawnuczce i pozostałym bliskim - składam szczere wyrazy współczucia.


